Pytanie do fit świrów

75
Dzidki, temat redukcji. 110 kg żywej masy, chciałoby się zrzucić. Liczenie kalorii mam ogarnięte, pierwsze 2-3 tygodnie deficytu są do użarcia, ale później załącza się jakby skumulowany głód, potworna chęć na słodkie i koniec diety. Nie dzieje tak się pierwszy raz. Pytanie, jak przetrwać taki kryzys? Dodam, że nie mam silnej woli jak Jarek Psikuta.
0.040658950805664