język węży

30
Siema językowe świry. Ostatnio mam sporo czasu bo na uczelni mam tylko w 2 dni zajęcia, w pracy też wieje nudą a na brak pieniędzy nie narzekam to pomyślałem sobie że zrobie jakiś kurs. Pierwsze co mi wpadło do głowy to jakiś certyfikat z języka. Z angielskiego już mam C2 więc więcej mi nie potrzeba i tu się rodzi moje pytanie - jakiego języka teraz według was najbardziej opłaca się uczyć? Myślałem nad norweskim bo podobno dla ludzi znających norweski jest hajsu jak lodu + mam znajomą lektorkę norweskiego ale nie jestem w 100% przekonany czy opłaci mi się poświęcić tyle czasu i pieniędzy na to. Dodatkowo jeśli znacie jakiś fajny i opłacalny kurs niekoniecznie językowy to z chęcią posłucham. Pozderki!
język węży
0.038472175598145