Najpopularniejszy parowóz

13
Dziś będzie o najpopularniejszym parowozie Europy, a byćmoże nawet i świata, czyli o niemieckiej BR52 "Kriegslokomotive". 
Najpopularniejszy parowóz
Parowóz został zaprojektowany na potrzeby Wehrmachtu związane z operacją Barbarossa, czyli ogólnie Frontem Wschodnim. Znając jakość prowizorycznych torowisk układanych przez wojska kolejowe (Niemcy mieli wówczas taką formację) konstruktorzy założyli granicę nacisków na oś rzędu 15 ton i udało się to założenie spełnić (dla porównania dziś lokomotywa ET22 ma nacisk na oś rzędu 20 ton). 
Najpopularniejszy parowóz
Jednocześnie zastosowano kilka rozwiązań ułatwiających obsługę tych maszyn w czasach wojennej zawieruchy. Przykładem niech będzie specjalna konstrukcja sprzęgu między lokomotywą a tendrem (takim wagonem-"zbiornikiem paliwa" tuż za nią), która wymuszając przesuw ostatniej osi parowozu na łukach pozwoliła utrzymać taką samą prędkość maksymalną dla jazdy dymnicą na przód ("normalnie") i tendrem na przód ("tyłem"). Pozwoliło to uniknąć budowania obrotnic, które łatwo uszkodzić i trudno zamaskować.
Najpopularniejszy parowóz
Dodatkowo, kiedy Wehrmacht codziennie pokonywał ogromne odległości, a wokół szlaków kolejowych jest zupełna pustka okazało się, że średnio 200km zasięgu parowozu to trochę zbyt mało. Budowa wież wodnych i całej aparatury potrzebnej do napełnienia wodą tendra parowozu była, nie dość że kosztowna, to czasochłonna. 
Niemiaszki opracowały więc sprytne rozwiązanie, czyli tender kondensacyjny.
Najpopularniejszy parowóz
W "klasycznych" parowozach przepracowana para z silników parowych trafia do dymnicy, gdzie zwiększa sztuczny ciąg i wylatuje kominem (jakieś 80% "dymu" z komina parowozu to zwykła para). Tutaj postanowiono parę skierować do tendra, gdzie zestaw radiatorów na burtach i wielkich wiatraków na dachu ochładzał ją i skraplał, a woda wracała do zbiornika.
Zmniejszenie ciągu nadrobiono zamontowaniem wentylatorów w dymnicy, które wypychały powietrze do komina.
Najpopularniejszy parowóz
Takie rozwiązanie miało kilka dużych plusów. Po 1 skroplona woda była nadal ciepła, a ciepła woda podawana do kotła ograniczała zjawisko wychłodzenia paleniska (było to dość "upierdliwe" bo zużywano węgiel a nie gotowano wody). Po 2 mniejszy obłok dymu z komina było trudniej wyłapać z samolotu, a więc zwiększyło się bezpieczeństwo pociągu przed atakami z powietrza.
Po 3 i najważniejsze zwiększył się zasięg parowozu. I to aż pięciokrotnie. Znaleźć można zapisy, że największe, pięcioosiowe tendry kondensacyjne pozwalały pokonać 1000 km bez tankowania wody. To tak jakby z Warszawy pojechać do Berlina i wrócić.
Najpopularniejszy parowóz
Najpopularniejszy parowóz
Na powyższym zdjęciu widać całe urządzenie do "przechwycania" pary i kierowania jej do tendra


Maszyny tej serii (BR52) były produkowane przez wiele fabryk na wszystkich ziemiach zajętych przez Niemców, również w Polsce. Łącznie szacuje się, że ich liczba przekroczyła 3000. Po wojnie parowozy trafiły do różnych krajów i tak, w Niemczech to seria BR52, w Polsce - Ty2, w Czechach (dawnej Czechosłowacji) - 555, na Węgrzech - 520, a w ZSRR - TE. 
Co ciekawe do PKP trafiło również kilka maszyn z tendrem kondensacyjnym, jednak wtedy ujawniono ich wielką wadę - duże trudności w utrzymaniu, więc po pewnym czasie tendry te przebudowano na zwykłe. 
Inną ciekawostką jest to, że przewidywano życie takiej maszyny na około 5 lat. Jak widać na pierwszych zdjęciach, niektóre "żyją" do dziś i jest to zdecydowanie najliczniejsza grupa czynnych parowozów.

Wszystkie kolorowe zdjęcia zrobiłem na tegorocznej Paradzie Parowozów w Wolsztynie
Najpopularniejszy parowóz
0.053815126419067