Oczywiście jedyne słuszne. Ruskie

30
Oczywiście jedyne słuszne. Ruskie
Stara zrobiła pierwszy raz pierogi. To jak pierogi to ja muszę mieć smalec, najlepiej własnej roboty. To kupuje 30 dag słoniny, cebula zawsze jest w lodowce, jakiś boczek tez się znalazł no i szczypta kucharku ( z solą to nie to samo i to jest jedyne do czego dodaje to kurestwo ) U mnie za dzieciaka zawsze pierogi smażyło sie na smalcu ze skwarkami i popijało kefirem, nie wiem, może to jakas wersja biedaków spod Lwowa skąd pochodzą moi dziadkowie, ale mi smakuje 
0.048483848571777