"Chaje kou lapologne." (Szarżować jak Polacy)Powiedzenie haitańskie, znaczy: „być dobrze przygotowanym”.
Świat
7 m
2
Port-au-Prince, czyli stolica Haiti, stała się bastionem wszelakich przestępców. Premier Ariel Henry próbował podjąć desperackie kroki, aby zaprowadzić tam porządek. W tym celu do akcji ruszyły służby państwowe. Problem w tym, że koalicja gangów uwolniła w tym czasie setki więźniów, a ulice zaczęły spływać krwią. Tam nikt się nie kryje, a prawo nie istnieje. Ludzie chodzą z karabinami po ulicach, a wszędzie leżą ciała. Już nie tylko ofiar, które zostały porwane na organy. Teraz Port-au-Prince jest wielkim kurhanem.