Pracbaza

21
System zmianowy pracy moim okiem 
Od najgorszej do najlepszej 
1 zmiana (od 5:30 do 13:30) wstawanie literalnie w nocy o nie ludzkiej godzinie 4:50 nie ogarniając co się dzieje do okola wstając z łóżka z wielkim stresem, płaczem oraz bólem życia aby zdarzyć 5 minut przed rozpoczęciem pracy po drodze prowadzac auto jednym okiem. Męczysz się z kierownikami i innymi debilami z zarządu. Potem wracasz zajebany z firmy myjesz się, zjesz usiądziesz i nagle budzisz się po 3h czując się jak tabletka musujaca, nie chce ci się żyć, rozbudzasz się w dobrze się czujesz o ok 20 ale o 23 kładziesz się spać i tak w kółko do piątku (pisze w sobotę na nadgodzinach)

2 zmiana (od 14 do 22)
Budzisz się jak biały człowiek o 11 robisz obiad leżysz w łóżku wyrze. jedziesz do roboty wypoczęty i pracujesz ok (do 16 bo potem biuro jedzie do domu i nie wkurwia pracowników produkcyjnych na hali) od tej godziny wyjebane bez spiny pracujesz jak biały człowiek. Wracasz podgrzewasz picke grasz w gierki albo oglądasz filmy do 3

3 zmiany (od 22 do 6)
Czilera utopia, cisza spokój nikt nie wkurwia oglądasz filmy trochę się prześpisz (praca na CNC) 
NO KURWA IDEALNIE 
0.054651975631714