Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz

67
Bardzo zastanawia mnie ostatnio moda na wspominanie win za wołyń dla Ukrainy. Wielu komentatorów twierdzi, że nie można poprawiać stosunki z ukrainą dopóki doputy ta nie przeprosi za zbrodnie na wołyniu.

Stąd ostatnio zacząłem się zastanawiać, czy Polacy na miejscu Ukraińcow też by przeprosili gdyby to oni zrobili coś złego.

Odpowiedź przyszła szybko, wystarczy odpowiedzieć sobie na proste pytania:

-Czy Polacy przeprosili Izrealitów za zbronie na nich dokonane podczas wojny i przed wojną?

-Czy Polacy przeprosili Niemcy za to, że te inwestowały ogromne pieniądze w rozwój Polski A.

-Czy przeprosili Litwinów za kradzież Wilna, który nigdy nie należał do Polski?

-Czy przeprosili Muzłumanów zwłaszcza Turków za wojny religijne?

I najważeniejsze:

-Czy przeprosili Ukraińców za to że ich tępili od XI w. do XVII w?



Odpowiedź na te wszystkie pytania brzmi:

NIE!!

Stąd też może zanim zaczniecie wylewać żale przy zmyślonych historiach o Babci czy tam prababci, która zmyślała o tym jak Ukraińcy niby rozcinali brzuchy dla Polaków to spojrzycie na to co sami odpierdalaliście.

Nie oczekujcie od innych czegoś co sami nie jesteście w stanie wykonać.

Dziękuje, dobranoć! Sława Ukrainie.
0.040807962417603