Byłem dziś w przychodni w celu założenia holtera ciśnieniowego z którym mam się bujać do jutra. Wszedłem do gabinetu, a w nim dwie babki takie całkiem całkiem między 30-40 lat. Rozebrałem się od pasa w górę, babka zakłada mi tego holtera. W międzyczasie wchodzi do gabinetu trzecia ( w podobnym wieku ) z rejestracji i coś tam pitolą. Babka skończyła mi to zakładać i mówi że drogo w rejestracji zapłacę bo obsługują mnie aż 3 kobiety, na co ta z rejestracji że może zawołać jeszcze dwie. Zaśmiałem się i powiedziałem że chyba bym nie dał rady. Pielęgniarka z usmieszkiem na to: wszystkim na raz może nie, ale po kolei czemu nie. Pośmialiśmy się podziękowałem i wyszedłem. Dlaczego o tym mówię? Wyobraźcie sobie te sama sytuację w drugą stronę, że 3 facetów by sobie w ten sposób próbowało żartować z do połowy rozebraną kobietą xD