Jak temat Was zainteresuje to wrzucę więcej ^^

Update sera „cheddar” który robiłem. Dojrzewałem go jakieś 5 miesięcy łącznie i wczoraj nastąpiło otwarcie.
W smaku to chyba cheddar nie jest chociaż ma lekko pikantny posmak aczkolwiek z konsystencji sera, kruchości i smaku bliżej mu do czegoś ala Dziugas czy pseudo-Parmezan.

Czy było warto?
Jasne jeszcze. Szkoda ze ta naturalna skórka do jedzenia się raczej nie nadaje ale podobno do sosów daje super posmak

25L mleka poszło na 2 goudy, 2 cheddary i jeden korycinski.
Z tylu jest cheddar który dojrzewa już ponad miesiąc. Naturalna skórka, bez woskowania i ciekawi mnie jak tam w środku czy się nie zrobi suchy całkowicie przez zła wilgotność.
Turaj ten okrągły bardziej to Gouda już po solenie a obok cheddar.
Reszta serów albo w przygotowaniu albo w prasce.
Jak za 2 zł za litr mleka wiejskiego to 50zl za tyle serów to nie jest duży wydatek.
Każdy serek (poza cheddarem z tylu) waży około 800g.

Szanowne grono ekspertów,
zakupiłem 25L mleka. Będzie ser :D

Po miesiącu dojrzewania w temperaturze około 10 stopni i potem pewnie koło 16 wyszedł o taki ser. Smakuje bardziej jak Edam. Nie jest tak zolty jak sklepowy bo nie ma barwnika. W smaku spoko

Mój cheddar. Podsychał sobie 4 dni i jak zobaczyłem twarda skórkę na nim od razu go posmarowałem oliwą z dodatkiem papryki wędzonej. Jak zaraz się to wchłonie to dodaje kolejna warstwę. Za 3 miesiące będę go testował jak wyszedł :D

Moje 3 serki w wosku. Ten pierwszy z przodu to coś ala Gouda po 2 dniach leżakowania. Ładnie wyschła i była gotowa do woskowania.
Ten po prawej to ten cheddar. Zobaczymy jak mu się uda dojrzeć. A na samym końcu tez coś Ala gouda. Różnica z ta pierwsza jest taka, ze ten większy był dłużej trzymany z bakteriami by zrobić bardziej ostry smak + jest mniej sprasowany (chyba).