Proszczepy stracily wątek?

17
Odnosze silne wrazenie ze osoby dopierdalajace się ostatnio do Ukrainy, podwazajace wojnę wogole jako istniejaca, walącą memy na konfe co chwile jakieś absurdalne maja silną korelację z popieraniem szczepien, jestescie zli ze wasz temat zszedl na drugi plan? Czy tak po prostu jesteście niedojebani?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Pomyślcie...

23
Siemka dzidki złapały mnie mocne przemyślenia i chciałem się podzielić, szczególnie z tymi co mają podobną sytuację, a pewnie tacy się znajdą

Jestem na trzecim roku studiów, wyjechałem z miasta rodzinnego, wychowała mnie praktycznie sama mama (ojciec zrobił mnie na boku, ma swoją żonę i mieszkanie gdzie indziej) Przez czas technikum gimnazjum i zwlasza technikum nie spędziłem z nią dużo czasu, głównie siedziałem w pokoju na słuchawkach albo wychodziłem z kumplami
Siostra jest podobnym typem człowieka i integruje się tylko ze swoimi koleżankami. Siostra mamy mieszka w innym mieście a i tak mają mieszane relacje. Babcia żyć wiecznie nie będzie a też nie dawno zmarł kot którego miesiąc temu adoptowała co mi torche uświadomiło tą kruchość życia...

I teraz z perspektywy czasu żałuję że więcej z nią czasu nie spędzałem, nawet pogadać po prostu albo obejrzeć coś wspólnie. Wszystko wskazuje że nie zamieszkam znów w tym mieście co daje jeszcze mniej widywań i boli mnie że kiedyś zostanie tam sama a odwalila kawał wielkiej i trudnej roboty, sama wychowała dwójkę dzieci z pomniejszymi pomocami i widzę jak się starała i była cały czas dla nas dobra i nie uważam żeby po tym wszystkim zasługiwała na samotność... Narazie nie wiem co z tym zrobić i nie chce żebyście to odebrali jako jakieś pseudo porady... ale nie marnujcie czasu z rodzicami bo dziewczyn możecie poznać pięć ale rodziców ma się tylko dwoje (albo jednego solidnego jak w moim przypadku)
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Pijana nocna dzida

4

Jest to wiersz na podstawie realnej sytuacji, kiedy w 1980 wybuchł pożar w szpitalu psychiatrycznym w woj. Kujawsko-Pomorskim. Zginęło 55 osób, które zostały pochowane w zbiorowej mogile. Ciekawe, że nawet w tak prostym niby utworze(napisanym na podstawie realnych wydarzeń), można wyczuć alegorię do zaciemnienia ludzi żyjących pod jarzmem komunizmy, mówiących, że przecież gorzej być nie może; nie potrafiących zauważyć pomocnej dłoni, ślepo wierząc, jak ten koń, w rację władzy oraz partii.

Niewielu pewnie pamięta poprzednie dzidy związane z Kaczmarskim, ale powiem to choćby i setny raz: OJCZYZNĘ TRZEBA KOCHAĆ, TO JEST NAJWAŻNIEJSZY Z OBOWIAZKÓW. Wasza złość i (być może) gniew jest skierowany do osób które rządzą tym krajem a nie Matki Ojczyzny.

Kto jest bohaterem?

14
Takie moje przemyslenia odnosnie serialu Cien i Kosc: kto jest tym dobrym?

Glowna bohaterka: jej glowna motywacja to wrocic do przyjaciela/ chlopaka. Problemy swiata oraz przede wszystkim jej ,,rasy'' grisza ma w glebokim powazaniu i tak naprawde nie wie czego chce. Jej egoizm prowadzi do smierci jej calego oddzialu kartografow oraz kilku innych osob. W serialu glowna ,,dobra''.

Glowny ,,zly'': przez stulecia staral sie o to by jego lud mogl zyc w spokoju. Zgodzil sie pomoc krolowi w wojnie by to osiagnac ale zostal oszukany. Dodatkowo zolnierze krola by go zmusic do posluszenstwa zamordowali na jego oczach jego ukochana. Zamiast szukac krwawej zemsty postanowil zmienic tozsamosc i za pomoca ukladow z kolejnymi krolami zorganizowal grisza w armie ktora chroni siebie oraz innych. Po latach dochodzi do wniosku ze jedyny realny sposob na pokoj jest bron tak straszna ze nikt nie odwazy sie zaatakowac krolestwa (troche jak zrzucenie bomb atomowych na japonie). Uzywa broni raz by pokazac do czego jest zdolna na miescie ktore prowadzi otwarta rebelie i dazy do rozlamu krolestwa. Powoduje to smierc cywili ale rebelia zabilaby prawdopodobnie wiecej.
Przepraszam i wypierdalam. To moja pierwsza dzida wiec prosze o laskawe potraktowanie.
Kto jest bohaterem?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14548587799072