Trafiłem na taki filmik o przychodni aborcyjnej w Polsce. I wiecie co? Wyłania mi się jeszcze bardziej obraz Poolki jako szona, pizdy co rozkłada nogi, a potem jak zajdzie w ciążę to zrzeka się odpowiedzialności i cyk znowu skakać po kutasie. Kiedyś oglądałem wywiad z jedną kobietą mówiła że przeżyła traumę po aborcji. Tutaj za to mamy młode, wyzwolone siksy które w dupie mają odpowiedzialność, dają dupy a potem liczą że naprawi to ktoś inny. Dramat