Babcia, która nigdy nie chodziła do kościoła, postanowiła na stare lata się nawrócić.
Poszła do katedry.
Koleżanki powiedziały jej, że pierw musi się wyspowiadać.
Więc idzie do tej budki z kratkami (tak usłyszała) no i klęka:
- Chciałam się wyspowiadać...nie chodziłam do kościoła, bardzo dużo przeklinałam, itp. itd.
Ksiądz mówi:
- Dobrze, że się nawróciłaś moje dziecko, jako pokutę zmówisz 20 zdowasiek do figurki św Piotra w bocznej nawie.
Babka poszła no i mówi przed figurką te zdrowaśki.
Ksiądz to zobaczył i podchodzi do niej:
- Ale szanowna Pani, figurka św Piotra jest w drugiej nawie, to jest figurka św Maurycego.
A ona na to na cały kościół:
- Ja pierdole, żesz qrwa twoja mać, i huj, 15 zdrowasiek poszło się jebać w pizdu!