Nie ma nic bardziej fascynującego w pracy rozruchowca jak ustawianie rollback'a/przeciwobracania wstecznego na dźwigu szpitalnym 1600kg i wyżej. Dlaczego ten rollback występuje?
Zanim dźwig osobowy/towarowy zostanie zarejestrowany przez Urząd Dozoru Technicznego przechodzi badanie typu, a wykonuje je jednostka certyfikująca. Zazwyczaj na początku badania do kabiny wkłada się 50% masy nominalnego udźwigu, w omawianym przypadku będzie to 800kg. Niektórzy mają gotowe i zważone ciężary do tego badania, ale używa się ich tylko wtedy kiedy nie masz nic na miejscu. Zwykle używa się worków z cementem/tynkiem, bloczków lub inną policzalną masę, to co znajduje się zwykle na budowie.
Czemu rollback się pojawia? Czynników jest wiele, ale najbardziej popularny jest efekt sezonowania betonu. Kiedyś stosowano żeliwne obciążniki, ale że wszystko dziś jest made in china to robi się to z błota z dodatkiem cementu bo tanio. Jakieś opiłki, jeden pręt zbrojeniowy by się nie złamało, na paletę i nara. Tak naprawdę żeby obciążnik miał masę taką jaką ma deklarowaną to musiałby po bożemu sezonować 90 dni w hali, a że to nieopłacalne robić hale, to te palety jak płytki z Opoczna stoją na zewnątrz. Dopiero gdy w suchym i przewiewnym szybie windowym warunki powodują odparowanie wody, dźwig zaczyna wariować i pracować inaczej niż był wysterowany na badanie typu o którym mówiłem na początku.
Bywa również i tak że badanie typu wykazało balans powiedzmy na 20 klockach o masie 38kg, ale dopiero jak zdejmiemy jeden, dwa klocki z przeciwwagi i ustawimy je na dachu kabiny równowaga jest przywrócona.
Najprostszym sposobem na znalezienie złotego środka pomiędzy prądami i taktowaniem hamulca jest po prostu siadanie na dachu kabiny, zamknięcie ryja i jeżdżenie góra dół nasłuchując pracy wciągarki i hamulca. Dupą odbierasz wibracje związane z ciernością, czy może prowadnice nie są za suche co też ma wpływ na pracę.
Z każdym urządzeniem mechanicznym wiążą się naprężenia, temperatury itp., tak samo jest z windami. Wpływ ma również osiadanie budynku co w dzisiejszych czasach jest normalne jak się stawia blok w rok. Prowadnice się naprężają, robi się banan i zamiast miłej podróży między piętrami tworzy się rollercoaster.
Temat wziąłem z dupy, a i tak opowiedziałem o wiele więcej niż powinienem, jednak zrozumienie zagadnienia tego wymagało.