Zmiany w polskim prawie dot. broni palnej

58
Jak część z was może pamiętać - wrzucałem tutaj taki ,,mini" poradnik, jak wygląda kwestia dostępu do broni palnej w Polsce - jak można uzyskać pozwolenie, co ono umożliwia itp. --> https://jbzd.com.pl/obr/1997616/padl-ostatnio-temat-broni-kosztow-pozwolenia-obrony-bronia-etc

Siedzę trochę w tym temacie, ba - nawet napisałem o tym magisterkę (z waszą pomocą, za co ukłon w waszą stronę) - i własnie okazuje się, że owe przepisy nieco się zmieniają. Zainteresowałem?
No to jazda. Ogólnie drogie dzidki, gwoli przypomnienia, żeby móc posiadać broń palną, trzeba wykazać ważny powód dla takiej chęci. Ustawa wymienia 7 takich powodów, a samych rodzajów pozwoleń jest 8 rodzajów. Jednym z owych rodzajów pozwoleń jest te do ochrony osobistej... umożliwiające noszenie przy sobie broni... załadowanej. Do poprzedniego roku, owo pozwolenie było trochę delikatnie mówiąc... niedostępne dla szarego Kowalskiego. Obecnie, przez Sejm i pędem lecąc przez Senat i na biurko prezydenta ma wylądować projekt ustawy zmieniającej wszelakie ustawy w celu zniwelowania barier administracyjnych...
Ogólnie rzecz biorąc - pozwolenie, które było wcześniej niedostępne, ma się stać dostępne. Na początek - nie na hurra - nie dla każdego dosłownie. Dla f-szy i żołnierzy, w tym WOT. A teraz dokładniej. Pierwotnie owo pozwolenie można było zdobyć, jak wykazało się, że ma się stałe, realne i ponadprzeciętne zagrożenie życia. Projekt zakłada, że zamiennie, powodem może być - i tu cytuję:

,,  Za ważną przyczynę posiadania broni dla pozwolenia na broń do celów
ochrony osobistej, osób i mienia uważa się także chęć wzmocnienia potencjału
obronnego Rzeczypospolitej Polskiej..."

 Przypominam, że będąc w służbie wystarczy przedstawić do odpowiedniego organu wniosek i zaświadczenie z formacji, że zostało się przeszkolonym z obsługi broni palnej, by otrzymać za jakieś 300 zł pozwolenie... 300, a nie ponad 1000... dużo ponad
Fakt... troszkę to uszczuplone grono, ale coś zmienia się na lepsze. Być może za jakiś czas to grono będzie szersze. Zaczyna to przypominać środkowy palec ze strony braci krecików bez morza, kiedy to Komisja Europejska próbowała zabronić Czechom posiadania broni palnej przez obywateli. Sądzili się, sądzili, ostatecznie Komisja wygrała, więc Czesi pokazali środkowy palec i wpisali do konstytucji, że każdy obywatel jest wojskowym, stanowiącym siłę obronną państwa, więc broń może posiadać i basta, ALE....
...Żeby nie było. Broń to narzędzie jak każde inne, jednak używanie go w sposób nieodpowiedzialny, bez przeszkolenia może powodować nieodwracalne skutki. Dlatego - nawet nie piszę jeśli, bo po prostu tak będzie - kto to czyta, a jest po prostu zwykłym szaraczkiem, a chciałby mieć broń w domu... Najpierw hyżo iść na strzelnicę, poćwiczyć, nabrać szacunku i moresu do broni, a później starać się o pozwolenie. Nie będę się rozwijał tutaj nad problematyką pozwolenia na broń, a koncepcją powstania Dzikiego Zachodu w Polsce, nad problematyką użycia broni palnej w celu ochrony siebie, kogoś, mienia a kodeksem karnym, czy też samych powodów, dla któych ten projekt idzie przez proces legislacyjny, bo to temat na osobną wrzutę, a robienie z jednej wrzuty książki jest bez sensu. Jak będą chęci z waszej strony - zrobię taką pogadankę. 
0.046041011810303