Kawał na dziś #13

4
Jezus zszokowany co się dzieje z Polską służbą zdrowia, postanowił zejść na ziemię pod postacią lekarza rezydenta.
Pierwszy dyżur w przychodni powiatowej.
Od 6.00 kolejka stałych bywalców - sami emeryci i renciści. Dyskusja zażarta na temat nowego lekarza, czy dobry, podobno ma długie włosy itp.
O 7.00 otwiera gabinet, ale nagle do poczekalni wjeżdża na wózku Pan Władek lat 82. Wszyscy mówią, żeby Władka przepuścić pierwszego.
Władek wjeżdża, Jezus podchodzi, kładzie rękę na jego głowie i mówi:
- a teraz wstań! I idź!
Władek wstał, wychodzi z gabinetu.
Wszyscy w poczekalni pytają:
- i jak ten nowy lekarz? Dobry?
A Władek:
- dupa nie lekarz, nawet ciśnienia mi nie zmierzył.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Kawał na dziś #9

3
Statek piracki na karaibach.
Nagle z bocianiego gniazda krzyczy majtek:
- holenderski galeon na dwunastej.
Kapitan wybiega na pokład i krzyczy:
- przygotować broń, ładować działa i podajcie mi moją czerwoną koszulę!
Abordaż, krwawa jatka, w końcu piraci zabrali towary i odpłynęli.
Kapitan i 1 oficer piją sobie rumik i nagle oficer pyta:
- panie kapitanie, po co zawsze pan ubiera tą czerwoną koszulę?
- arrr synku, dzięki niej w walce pomimo odniesionych ran nie widać krwi. To jeszcze bardziej zagrzewa do wali moich marynarzy.
Kolejny dzień.
Nagle majtek krzyczy z góry:
- 16 galeonów marynarki brytyjskiej na 12!
Kapitan wybiega i krzyczy:
- podajcie mi moje brązowe spodnie!
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13720083236694