"Bez karabeli ani z pościeli, bez obuszka ani od łóżka."

22
Dlaczego nie wierze w to, że pozwolenie na broń uchroni nasz przed strzelaninami?
"Bez karabeli ani z pościeli, bez obuszka ani od łóżka."
Nadziak to odmiana młota bojowego. Powstała gdzieś na bliskim wschodzie między XI a XIII wiekiem. Ale największą furore zrobiła w XV i XVI wiecznej Polsce. Szlachta nosiła przy sobie nadziaki wszędzie, na codzień używała ich jako lasek do podpierania się. Jednak w karczmach, na sejmach i sejmikach odgrywał znacznie większą role.

"Bez karabeli ani z pościeli, bez obuszka ani od łóżka."
Otóż szlachta uwielbiała używać go jako ultimum argumentum, argumentu ostatecznego. Ale wszystko co piękne ma swój koniec, kiedy jeden szlachcic na sejmie rzucił nadziakiem, tak że ten wylądował tuż przed królem, to skończyło się babci sranie i sejm zakazał używania nadziaków w miejscach publicznych, a jak to nie zadziałało to w ogóle cywilnego posiadania nadziaków bez specjalnego królewskiego pozwolenia.

I co pomogło?
Ależ oczywiście.... Że nie! 
"Bez karabeli ani z pościeli, bez obuszka ani od łóżka."
Szlachata była tak chytra, że wyszła sama z siebie i pożarła siebie samą z chytrości swojej! W celu ominięcia zakazu, po prostu zbito ostry koniec nadziaka w coś na kształt rogu i tak, nowo powstała broń przestała wchodzić w definicje nadziaka, stała się nową bronią - obuszkiem i tak ominięto zakaz.

"Bez karabeli ani z pościeli, bez obuszka ani od łóżka."
Często zbicie to było tak lekkie (jak na obrazku wyżej), że w sumie nie robiło zbytniej różnicy, a i tak nie był to już nadziak tylko całkowicie legalny obuszek.


Pamiętajcie Dzidki i współcześnie władzę da się całkiem łatwo zrobić w chuja, pistolet można zrobić nawet ze złomu i petard diabełków, także to, że nie mamy strzelanin w szkołach jak w USA, to nie dzięki temu, że trzeba mieć pozwolenie na broń. A dzięki temu, że Polacy to jako tako cywilizowany naród i póki co mam nadzieje, żę się to nie zmieni. Ale nasza nowa władza prawdopodobnie będzie coś w tym kierunku kręcić z imigrantami z dalekich krajów, także pamiętajcie. Najpierw do imigrantów - potem do władzy!
"Bez karabeli ani z pościeli, bez obuszka ani od łóżka."
Jak to mówi Staropolskie przysłowie - "Bez karabeli ani z pościeli, bez obuszka ani od łóżka, a bez Boga to nawet nie do proga!"
0.045781850814819