Codzienna Prehistoria: Quinkana
1 1

6
Codzienna Prehistoria: Quinkana
Jest takie powiedzenie "wszystko jest większe w Teksasie" ale jest też inne powiedzenie mówiące "wszystko jest bardziej niebezpieczne w Australii". Australia jest znana z wielu niebezpieczeństw: pająki, skorpiony, rekiny, węże, prawie niewidzialne meduzy, jadowite ryby, mordercze ośmiornice, koale, jaszczury i oczywiście Krokodyle. Krokodyle znane z tego, że polują głównie w wodzie. Ale kiedyś w Australii, było zupełnie inaczej.
Codzienna Prehistoria: Quinkana
QUINKANA czyli mało znany sąsiad Megalanii (wiem, że teraz megalania nazywa się inaczej ale ja będę ją tak nazywał). Quinkana należy do rzędu krokodylowatych, do rodziny krokodyli. Ale przez nietypową grubszą budowę czaszki aktualnie należy do rodziny "mekosuchinae". Po za czaszką miał on też bardzo nietypowe nogi będące znacznie dłuższe od tych u krokodyli co pozwalało trzymać korpus znacznie ponad ziemią a przy tym najpewniej sprintować. Wiele cech budowy mogło wskazywać na to, że Quinkana był drapieżnikiem czysto lądowym, np. ogon tego potwora był bardzo chudy co znacznie utrudniało by mu pływanie. 
Codzienna Prehistoria: Quinkana
Nie była to mała bestia, niektóre gatunki miały od 3 m długości i ponad 200 kg wagi, do aż 6 m długości i ponad 700 kg wagi takie miary osiągał "Quinkana fortirostrum" rozmiary te pozwalały mu na atakowanie prawie wszystkich ssaków w swoim ekosystemie w tym ludzi którzy koegzystowali razem z Quinkaną. Atak ze strony tego gada musiał być koszmarem przez jego zęby, ciężkie i haczykowate idealne do cięcia mięsa. Ale nawet on nie był największym gadem w swoim ekosystemie bo te miejsce na podium zajmuje... 

Wypierdalam.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+79

Ale bydle.
1

23
Jestem pewien że każdy z was kto jest chodź trochę w temacie uniwersum Godzilli wie, że jakiś czas temu wyszedł nowy film "Godzilla i Kong, Nowe Imperium" i ja chcę pogadać o scenie która mnie najbardziej zaszokowała. czyli o tej scenie:
Ale bydle.
Co to kur*a jest. To coś jest Gargantualne i nie jak inne bestie, jeszcze większe. To coś ma czaszkę o długości 5 King Kongów, Kong ma wysokość około 102 m, więc to coś ma czaszkę o długości pół kilometra. A to nie wszystko, stwór się rozciąga na długość 10 czaszek co daje długość 5 km długości. Jedno żebro ma długość 400 m. Warto zauważyć że w całej scenie nie widać żadnych kości mogących służyć jako kończyny (po za tymi z boku, ale nie jestem pewien co to są za kości), przez co tytan musiał mieć wężowatą budowę ciała, lecz to nie musi być prawda, poniewasz posiada on kości przypominające łopatki i biodro, a kości leżące obok może przedstawiać właśnie kończynę.
Ale bydle.
Jednak czaszka bardziej wygląda na należącą do ssaka, na co wskazują znacznie większe kły. Jednak patrząc na inne bestie z uniwersum Godzilli łatwo założyc, że mógł mieć cechy i ssaka i gada. Ale najważniejsze jest to jak, ten tytan przetrwał. Najpewniej podobnie do Godzilli przez radiację, bo nie widzę innych możliwych opcji. Zwierzę także musiało zamieszkiwać oceany bo na ziemi nie dało by rady się poruszyć (chociaż w sumie żaden tytan nie powinien ale walić to), w co też trudno jest uwierzyć ponieważ najgłębsze miejsce na ziemi to rów mariański mający 11 km głębokości, czyli tytan mógł zajmować połowę tej głębokości.
Ale bydle.
Swoją drogą gekon lampardzi ma około 25 cm długości i jego "półprącie" ma około 0,4 cm. To jeżeli zachowamy podobne proporcje, wychodziło by, że prącie Tytana miało około 70 m.

Wypierdalam.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+49

Codzienna Prehistoria: Shunosaurus
2

5
Codzienna Prehistoria: Shunosaurus
Prehistoryczne Chiny, były terenem na którym żadne teropody nie mogły się czuć bezpiecznie i nie przez inne teropody, tylko przez specyficzny pewien gatunek zauropoda: SHUNOSAURUS. 
Codzienna Prehistoria: Shunosaurus
Shunosaurus był wyjątkowo małym zauropodem, osiągał on najpewniej około 11 m długości, pomimo że niektóre badania wykazują że osiągał maks. 9,5 m długości i 3 tony wagi. Większość mniejszych zauropodów osiągała ok 15 m długości, powodem małej wielkości Shunosaurusa była jego szyja która była wyjątkowo krótka jak na zauropody, (jednak nie najkrótsza) pomimo, że szyja tego małego zauropoda była krótka, wcale nie była bezużyteczna, umożliwiała ona sięgnięcie po najniższe rośliny tuż przy ziemi takie jak paprocie. Czaszka była długa i szeroka a na czubku była pochylona trochę do góry co pozwalało Shunosaurusowi na "koszenie" najniższych warstw roślin. 
Codzienna Prehistoria: Shunosaurus
Mimo faktu iż na terenie Chin istniały teropody takie jak gasosaury lub Yangchuanosaury które bez problemu mogły by zaatakować Shunosaurusa jego pozostałości wskazują że był on stosunkowo rzadko atakowany, nie ze względu na wielkość, ale na cechę budowy która jest inna niż u jakiegokolwiek innego zauropoda: OGON. Ogon Shunosaurusa był zakończony czymś co można by było porównać do popularnej maczugi Ankylozaura, która była zrobiona z grubej i mega wytrzymałej kości, po za tym Shunosaurus mógł wywijać swoim ogonem jak bat co pozwalało mu efektywnie atakować cokolwiek co się zbliżyło. Uderzenie z ogona Shunosaurusa mogło powodować złamania kości, i uszkodzenia organów wewnętrznych, przez co mało który drapieżnik chciał się narażać na atak tego zauropoda. Ale paleontolodzy sądzą że maczuga na ogonie Shunosaurusa miała za zadanie walkę z innymi przedstawicielami swojego gatunku, którzy walczyli o dominację lub samice, lecz mimo to funkcja obronna przed drapieżnikami jest potwierdzona przez wiele wgnieceń i złamań na kościach drapieżników. Pomimo że nie jest to w 100% udowodnione wielu sądzi że Shunosaurus miał na ogonie kolce, które były by kolejną morderczą bronią do obrony. Shunosaurusy stanowiły ponad 80% wszystkich zauropodów żyjących w Chinach co sprawiało że były bardzo powszechne i jako wielkie stada dominowały w swoim ekosystemie.

To wszystko. Wypierdalam.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+48

Codzienna Prehistoria: Opancerzone ryby
1 1 1

6
Codzienna Prehistoria: Opancerzone ryby
Ryba z hełmem, ryby pancerne, a dokładnie to bezszczękowce pancerne inaczej OSTRAKODERMY czyli grupa kilku grup gatunków kręgowców wodnych o rybim ciele które można było spotkać na przestrzeni całego dewonu (ok. 387 - 421 mln lat temu). I pomimo swojej nazwy "bezszczękowce" miały niewielki otwór gębowy na swoim pancerzu do którego wsysały planktony i strunowce jak słonie wodę przed wypiciem. Na pancerzu znajdowały się także otwory na oczy. Pancerz ostrakodermów ochraniały ich najbardziej wrażliwe części ciała czyli głowę i okolice skrzeli co ochraniało je przed większymi drapieżnikami a także przed pasożytami które lubią zalęgać się w skrzelach ryb. Do tej samej rodziny co OSTRAKODERMY należalymiędzy innymi:

- Anaspidy charakteryzujące się bardziej spłaszczonym ciałem.

- Telodonty które pancerz miały jednak z małych łusek a nie z płyt kostnych


I jeżeli patrząc na tą rybę pomyślałeś o innym popularnym stworzeniu to masz racje:
Codzienna Prehistoria: Opancerzone ryby
DUNKLEOSTEUS ryba pancerna z rzędu zawiasowców jest większą mocniejszą i posiadającą paszczę wersją poprzednio omawianych ryb bo podczas gdy tamte osiągały do 70 cm długości ten miał czaszkę która osiągała 1 metr a szacowana długość ciała to nawet 6 metrów, ważąc 1 tonę w duża część masy ciała stanowi czaszka. Dużą zaletą budowy ich głowy była szczęka która do zgniatania wykorzystała pancerz który po złapaniu ofiary zgniatał ją z siłą 7500 niutonów. Ich budowa uniemożliwiała im szybkie i zwinne pływanie ale to nie przeszkodziło im do zostania czołowym drapieżnikiem swoich czasów, jego paszcza mogła otworzyć się w 60 milisekund przez co niektórzy sugerują że mógł wciągać mniejsze zwierzęta żywcem. Mógł jeść co chciał od skorupiaków po rekiny, a nawet dochodziło u nich do aktu kanibalizmu, co sugerują liczne wgniecenia w czaszkach tych bestii. Głowa: mocna i silna dawała możliwości w boju przykładowo tak jak dzisiejsze jelenie i łosie, dunkleosteusy zderzały się pancerzami w przypadkach walk o terytorium lub samice. Żyły one w starożytnych wodach w których roiło się od wszystkiego co dunkleosteusy mógł zjeść a to dawało im możliwość popisania się w wielkości. Jednak podobnie do megalodona ryby z gromady żuchwowców miały szkielet z chrząstki a nie kości jak większość zwięrząt czyli tak naprawdę nigdy nie poznamy jak wyglądało ich ciało naprawdę.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+43

Codzienna Prehistoria: MEGALOSAURUS
1

6
Prawdziwy wygląd Megalozaura:
Codzienna Prehistoria: MEGALOSAURUS
Rekonstrukcja Bucklanda:
Codzienna Prehistoria: MEGALOSAURUS
MEGALOSAURUS jest to pierwszy na świecie dinozaur którego szkielet został odkryty i nazwany. W 17 wieku odkryto masywne kości zwierzęcia lecz przez brak jakiejkolwiek wiedzy o dinozaurach, uznano że kość należy do jakiegoś gatunku słonia, dopiero w 19 wieku paleontolog: William Buckland po skompletowaniu większej ilości kości stwierdził że należą one do całkowicie innych jaszczuro-podobnych zwierząt z których ten miał 12 m długości oraz 4 m wysokości. Aż w końcu w 1824 roku Buckland skompletował, opisał i nazwał zwierzę jako Megalosaurus. Oczywiście pan William pomylił się w przedstawieniu zwierzęcia i opisał je jako czteronożnego, grubego jaszczura. Po jakimś czasie jednak ustalono więcej faktów na temat bestii i ostatecznie uznano ją jako dwunożnego i znacznie mniejszego jaszczura, nowa wersja Megalozaura miała od 6 do 9 metrów długości i ponad 1 tonę wagi, czyli porównywalnie do żyjących dziś bizonów amerykańskich. Nie był może tak popularny jak Allozaur ale wciąż był jednym z większych drapieżników Jury podobnie do innych teropodów jak np. Torvosaurus który miał jednak masywniejsze nogi i krótszy pysk. Megalosaury występowały w dzisiejszej Wielkiej Brytanii, jednak inne gatunki Megalosaurów (jako rodzina dinozaurów) były rozsiane po całej Europie i Afryce, ale Megalosaurus sam w sobie został odkryty tylko na terenie NieMałej Brytanii. Pomimo licznych polowań na inne dinozaury w tym na małe zauropody, Megalosaurus nie miał łatwego życia, widać to przez wgniecenia i połamania na szkieletach Megalosaurów wywoływanych atakiem na roślinożerców lub walki pomiędzy innymi przedstawicielami swojego gatunku. Megalosaurus to mimo wszystko ważny dinozaur w historii paleontologii, który zapoczątkował wiedzę o tych niezwykłych jaszczurach.

Wypierdalam.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+33

Codzienna Prehistoria: Paleoxodon
6 1

8
Codzienna Prehistoria: Paleoxodon
Jeśli oglądaliścię władce pierścieni to na pewno kojarzycię sceny z gigantycznymi słoniami, a co gdybym powiedział, że to wcale nie fikcja. Ale najpierw trochę historii, w Indiach w 17 wieku odnaleziono szkielety słoni z rodziny PALEOLOXODONtów, słonie te zostały okrzykniętę największym gatunkiem ssaka na ziemi posiadały 12 ton wagi i 4 m wysokości, ale to dopiero początek. Jakiś czas później odkryto nowego przedstawiciela tej rodziny czyli Palaeoloxodon Recki odkryty w Afryce był większy od swoich poprzedników mając 13 ton wagi, jednak odkryty jeszcze potem gatunek Palaeoloxodona, Palaeoloxodon Antiquus przewyższał wielkością jakiekolwiek innego ssaka, mógł on ważyć 15 ton i wysokość ponad 4 m, a to jeszcze nie koniec, jakiś czas później odkryto kolejny gatunek czyli Palaeoloxodon Namadicus o wysokości 4,5 m ale największy przełom powstał po odkryciu jeszcze większych kości Namadicusa które dawały mu wysokość 5,2 m i 22 tony wagi, dzięki czemu nie tylko przewyższał takie zwierzęta jak mamuty, Trexy ale był większy od jakiegokolwiek dinozaura (nie zauropoda) a niektóre nawet przewyższał. 
Codzienna Prehistoria: Paleoxodon
Jednak, wielkie rozmiary, równały się z wielką odpowiedzialnością, ponieważ ten gatunek Palaeoloxodona musiał jeść 150.000 kalorii dziennie, tyle jedzenia wyżywiłoby 70 dorosłych ludzi, co niestety sprawiało że mógł on zostać zaatakowany przez drapieżniki podczas jedzenia, ale dzięki jego rozmiarom, grubej skórze, i długim kłom, przynajmniej dorosłe osobniki nie musiały się o nic bać. Kły Palaeoloxodona były największymi kłami w historii ziemi były najpewniej dosyć proste i ułatwiały walkę z innymi gatunkami żyjącymi w jego czasach. Podobnie do dzisiejszych słoni, Palaeoloxodony były najpewniej inteligentne co ułatwiało im walkę z ludźmi którzy lubili atakować te masywne słonie. Powodując ostatecznie ich wymarcie.

Ok to już wszystko na dziś jeżeli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej o dawnych czasach to wpadnij jutro.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+73
0.16871500015259